niedziela, 15 marca 2015

energetyczne kuleczki


dzisiaj bardzo szybko i prosto. przepyszna i zdrowa przekąska. idealna na leniwą niedzielę. "energetyczne kuleczki" od mamy mojej koleżanki, dziękuję pięknie za przepis!

pół szklanki masła orzechowego (moje jest domowej roboty, od przyjaciółki)
dwie łyżki miodu/syropu klonowego
pół szklanki płatków owsianych
pół szklanki sezamu
pół szklanki siemienia lnianego
+opcjonalnie można dodać również wiórki kokosowe

wszystkie składniki mieszamy ze sobą. ręką formujemy kulki i układamy na talerzu/w misce. (jeśli składniki nie "lepią się" można dodać więcej masła orzechowego). gotowe wstawiamy na pół godziny do lodówki.



sobota, 14 marca 2015

oreo birthday cake // wersja numer 2


we wcześniejszych postach pojawiło się już to ciasto, lecz dzisiaj występuje w nowej odsłonie!
przepis ten sam, lecz ilość składników zmniejszyłam o połowę i zmieniłam spody. nie wiem dlaczego je tak uwielbiam. to chyba sprawka połączenia letnich owoców, czekolady i śmietanki. tort sam w sobie jest bardzo łatwy i szybki do zrobienia. warto jednak pamiętać, by dobrze namoczyć spód, bo ciasto będzie za suche.

2 opakowania 1-warstwowego jasnego spódu biszkoptowego ( przeznaczonego do tart ) 
szklanka wody z cytryną
krem oreo:
200ml śmietanki 36%
2 łyżki cukru pudru
250g serka masarpone
8-10 sztuk ciasteczek oreo
1-2 banany
+dżem jagodowy
polewa czekoladowa:
80ml śmietanki 36%
100g gorzkiej czekolady
dekoracje:
według uznania:
owoce, bita śmietana, ciasteczka..

umieszczamy pierwszą warstwę biszkoptu na talerzu i namaczamy  wodą z cytryną. 
krem oreo: kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier puder.  dodać serek mascarpone, łyżka po łyżce, mieszając szpatułką. na koniec wsypać drobno pokruszone ciasteczka oreo i drobno pokrojonego banana, całość wymieszać. pierwszy spód posmarować dżemem i wyłożyć krem. od drugiego spodu odcinamy dookoła brzegi (jak widać na zdjęciu-górny biszkopt ma mniejszą średnicę, od dolnego). układamy go na masę.
polewa:  śmietankę zagotować, zdjąć z ognia, wrzucić posiekaną czekoladę i bardzo delikatnie wymieszać!. 
ciepłą polewę wylać na ciasto-góra i brzegi.  ułożyć dekoracje. 



niedziela, 28 grudnia 2014

szybkie brownie w wersji świątecznej


przepis na moje ulubione brownie, lecz w szybszej wersji bez miksera. u mnie dzisiaj produkcja była taśmowa. rozwiozłam je do babci, przyjaciółki. każdy je chwali, jest naprawdę pyszne i zaskakująco proste w tworzeniu!
przepis od : małej cukierenki.

150g masła
3/4 szklanki jasnego brązowego cukru (możemy użyć białego)
1 opakowanie cukru wanilinowego
3/4 szklanki przesianego, ciemnego kakao
1 szklanka mąki
1 płaska łyżeczka sody
szczypta soli
4 jajka
150g poszatkowanej mlecznej czekolady
+cukier puder do posypania

masło włożyć do rondelka i roztopić. ciągle trzymając na małym ogniu, dodać cukier i mieszać przez około 2 minuty. zdjąć z ognia.

do kubeczka wbić jajka i rozbełtać widelcem.
wymieszać razem mąkę, kakao, sodę, sól, cukier wanilinowy. wlać roztopione masło i zamieszać łyżką, żeby tylko trochę połączyły się składniki. dodać jajka, czekoladę i krótko wymieszać łyżką do połączenia składników.
ciasto przełożyć do blaszki. wyrównać i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180'C .

piec przez około 20-24 minuty.

po wyjęciu z piekarnika odstawić do ostygnięcia.


kajmakowe babeczki z czekoladą w środku


przepraszam za opóźnienie, ale dopiero teraz mam czas wziąć się za bloga! zaczynam od kilku przepisów ciast, które robiłam podczas świąt. paradoksalnie żadne z nich nie jest "potrawą świąteczną"... ale wierzcie mi - są PRZEPYSZNE! szczególnie moje pierwsze babeczki kajmakowe, na które przepis znajdziecie poniżej:)

ciasto: 
4 żółtka
3/4 kostki masła
łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki cukru pudru
nadzienie:
150g gorzkiej czekolady
gotowa masa kajmakowa (krówkowa)
garść orzechów włoskich/nerkowców

ciasto:
mąkę wymieszać w misce wraz z proszkiem do pieczenia, cukrem pudrem, żółtkami oraz masłem, a następnie wyrobić ciasto i włożyć je do lodówki.
nadzienie:
czekoladę pokroić w drobną kostkę. orzechy włoskie pokroić na 4 części.
ciasto wyjąć z lodówki. formę do pieczenia muffinek (lub foremki do tartaletek) wysmarować masłem, każde jej wgłębienie wypełnić po brzegi ciastem kruchym. Wstawić do piekarnika i piec 8 minut w temperaturze 190°C.
po wyjęciu z piekarnika do połowy każdego ciasteczka nakładać czekoladę, potem masę krówkową a na koniec orzechy włoskie.



niedziela, 30 listopada 2014

torta della nonna - baking with whiteplate


dzisiaj postanowiłam zrobić kolejne przepisy z książki mojej ulubionej blogerki kulinarnej-whiteplateuwielbiam jej bloga, instagrama, książki.. ostatnio sprawiła mi mega przyjemność - bezinteresownie i całkowicie "za darmo" wysłała mi książkę z 1988 roku "nastolatki gotują" wraz ze swoim podpisem na pierwszej stronie:) jest dla mnie niesamowitą inspiracją i motywacją, bardzo polecam-odwiedźcie jej profil!
a teraz czas na przepyszne ciasto kruche z budyniem i orzechami, czyli torta della nonna
ciasto:
300g mąki pszennej
łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
70g cukru pudru
150g miękkiego masła
1 jajko+1 żółtko
pół łyżeczki ekstraktu z wanilii
nadzienie:
2 paczki budyniu śmietankowego
wierzch:
jajko wymieszane z łyżeczką śmietany
garść orzeszków piniowych ( ja użyłam nerkowców )

*tortownicę wykładamy papierem do pieczenia!
ciasto: 
mąkę połączyć z proszkiem, solą, cukrem pudrem. dodać masło, jajko, żółtko, ekstrakt waniliowy. zagnieść ciasto. 
podzielić je na dwie części - mniejszą i większą. większym kawałkiem ciasta wylepić spód i boki tortownicy (mniej więcej 3/4 wysokości ). formę schować do lodówki
drugi kawałek rozwałkować, formując koło o średnicy ok. 24cm. również schłodzić w lodówce.
nadzienie:
budyń przygotować wg przepisu na opakowaniu.
kiedy budyń będzie gęsty, zdjąć go z okna, przykryć folią aluminiową (unikniemy powstania kożucha) i ostudzić.
wyjąć tortownicę z lodówki, wypełnić ja budyniem. 
wierzch:
umieścić na wierzchu drugi, rozwałkowany i schłodzony kawałek ciasta i zlepić brzegi. wierzch posmarować jajkiem, posypać orzeszkami.
piec 45-50 minut w 180'C.






niedziela, 16 listopada 2014

niedziele śniadanie-pancakes z mąką żytnią


wielokrotnie próbowałam swoich sił przy robieniu pancakes'ów - na marne..
na szczęście! wczoraj w IKEI kupiłam świetną, małą patelenkę, specjalnie do tych naleśniczków!
wyszły nie dość, że ładne, to jeszcze pyszne. i chyba już wiem co było problemem. niepotrzebnie dodawałam na patelnię tłuszcz, powinna ona być sucha. oto efekty i przepis od mojewypieki.pl
(inspirację co do pancakes zawsze czerpię od @doitforapancake - powinniście odwiedzić jej bloga i insta!)

2 szklanki mąki żytniej, przesianej
2 jajka
1,5 szklanki mleka
75 g rozpuszczonego masła
3 łyżeczki proszku do pieczenia
3 czubate łyżki cukru
szczypta soli

przesianą mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia, cukrem i solą. następnie roztrzepać jaja, połączyć z mlekiem i masłem, dodać do mąki. smażyć na suchej patelni. podawać wedle upodobania (ja dodałam gorące maliny i borówki z białą czekoladą i banany.. do tego szklanka pysznej kawy z mlekiem sojowym)



piątek, 7 listopada 2014

zapiekany makaron z łososiem i mozzarellą


                                
dzisiejszy przepis jest pomysłem na szybki, łatwy i pyszny obiad lub kolację! wyczuwalny smak łososia, zapieczonego sera i pikantnego pieprzu.. z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale wieczorne światło było paskudne!


300 g makaronu w kształcie rurek
1/4 łyżeczki pikantnego pieprzu cayenne

sól, pieprz czarny
100 g wędzonego łososia, pokrojonego na paseczki


100 g (1 szklanka) grubo tartego sera (np.gouda)

80 g mozzarelli, posiekanej lub poszarpanej
60 ml (1/4 szklanki) śmietanki kremowej 30%
limonka, do skropienia

piekarnik nagrzać do 200 stopni. formę żaroodporną (około 20 x 30 cm) wysmarować oliwą z oliwek. makaron ugotować w osolonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu (ma być al dente -  lekko twardy). odcedzić. na dno formy wyłożyć połowę makaronu, posypać pieprzem cayenne, rozłożyć łososia i posypać czarnym pieprzem. wyłożyć resztę makaronu i przykryć mieszanką tartego sera, mozzarelli i śmietanki. znów doprawić czarnym pieprzem, solą oraz ewentualnie pieprzem cayenne. wstawić do nagrzanego piekarnika na 10 minut (standardowe grzanie góra i dół), następnie delikatnie, widelcem, przemieszać makaron w kilku miejscach i przełączyć piekarnik na funkcję grilla. zapiekać dodatkowe 5 minut, aż miejscami ser i makaron się zrumieni. podawać skrapiając sokiem z limonki.